Powszechnie uważany za zamek Draculi, w rzeczywistości służył głównie jako letnia rezydencja władców Rumunii - jego dzisiejszy kształt zawdzięczamy głównie królowej Marii. Vlad Palownik, będący pierwowzorem postaci Draculi prawdopodobnie był tam więziony przez dwa dni.
Pod wzgórzem zamkowym znajduje się przepiękny, choć mały skansen.
A obok niego czysta komercha. Choć można kupić i ichniejsze oryginalne, nie chińskie wyroby.
Autochtoniczny punkt spotkań obowiązuje nawet w miejscach tak turystycznych jak to.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz