piątek, 8 sierpnia 2008

W co wierzyć?

Samochód gotowy do odbioru, wszystko już podobno zrobione. To się okaże. Mój osobisty mechanik mówi - pojeździj tydzień, dwa i zobacz. Zobaczę. Bo póki co za bardzo zaczęłam się zaprzyjaźniać z tym warsztatem. Zostałam stałą bywalczynią niemalże.

Kolega zastukał na gadu - mówią w radiu, że Gruzji jest wojna i żeby pod żadnym pozorem tam nie jechać. Tam już walki są. Chodzi o Rosję. - Tak, wiem. Tylko, że te walki to w Abchazji i w Osetii. Sms kontrolny do Olci: Jak tam? Faktycznie wojnę u Was zamierzają zacząć? Odpowiedź: Nie zamierzają, to konflikty regionalne, tłuką się tam, ale tu spokój. Jeszcze wczoraj byliśmy na granicy z Abchzają u kumpli. U nas się mówi o tym, ale się nie czuje.

W co wierzyć??

Brak komentarzy: