Trochę pracuję ostatnimi czasy w górach - tak się porobiło, no kto by pomyślał..! Wyżej kilka zarejestrowanych poranków; a na pierwszym zdjęciu droga na boisko, gdzie rąbiemy w rugby;) Miłego odbioru!
A że pewne rzeczy w życiu są niezmienne... Rugby w wydaniu pokojowym - drużyna w składzie: Szefowa Ma Małgorzata (świnki), Maryśka Święty Augustyn (buciory) oraz mła (zielone w kropki te takie;)
Znamy się od ósmego roku życia, przyjaźnimy od 19 lat. Nierozłączne w czasach szkolnych, teraz rozdzielone odległością 300 km. Zrośnięte duszami, mamy podobne problemy, pogląd na życie. Wyruszamy w podróż, która ma zmienić nasze światy, wywrócić wszystko do góry nogami, wyprostować życiorysy.